Decoupage

LAMPIONY  20.08.17r.

Lampiony są bardzo wdzięcznym tematem dla techniki decoupage. Są świetnym prezentem dla każdego, zwłaszcza dla romantycznych duszyczek. Ja takich prezentów zrobiłam wiele, ale od niedawna zaczęłam robić zdjęcia swoim pracom, więc nie mam ich uwiecznionych, ale wiem, że stoją sobie u moich znajomych na półce i  są wykorzystywane do romantycznych kolacji czy kąpieli. Do lampionów najlepiej wykorzystać słoik o ładnym kształcie, farbę akrylową o perłowym zabarwieniu cienko położoną i serwetkę o delikatnym, romantycznym deseniu (dobrze sprawdza się tu styl vintage). W środek niska świeczka i uśmiechy zakochanych:)



 
MOJE PODSTAWY DECOUPAGE
Sztuka decoupage'u (czytaj dekupażu) polega na zdobieniu odpowiednio spreparowanej powierzchni (szkła, drewna, metalu, plastiku itp.) wyciętymi kawałkami serwetek lub papieru ryżowego. Wydaje się to bardzo proste, ale są różne odmiany i techniki decoupage, które wywołują złudzenie perfekcyjnego rysunku. Ja swoją przygodę z tą techniką rozpoczęłam od prostych słoików, które próbowałam nieudolnie ozdabiać, takie to były początki. Technikę tą można udoskonalać na wszystkim: pudełku po lodach, słoiku po dżemie czy puszce po coca-coli. Serwetki są bardzo delikatne, bo rozwarstwiamy je do tej najcieńszej warstwy, która może się w kontakcie z klejem rwać, ale po pewnym czasie ręka dochodzi do wprawy. Nie będę Wam tu opisywać krok po kroku podstaw tej techniki, bo w internetowym świecie tego typu instrukcji jest mnóstwo. Ja byłam na kilku szkoleniach, takich kilkugodzinnych, gdzie poznałam podstawy tej sztuki zdobniczej, a potem eksperymentowałam w domu:) Różnie bywało, początki zawsze są trudne, ale warto nie poddawać się. Obecnie, jak tylko mam czas robię dużo prezentów dla swoich znajomych, rodziny,  stosując tą właśnie technikę, choć obecnie łączę ją również z innymi technikami, malarstwem, rysunkiem, pasmanterią. Podam Wam przykład, byłam zaproszona na tzw. "parapetówkę" do znajomych, wiadomo idzie się z jakimś prezentem do nowego mieszkania oraz z jakąś tam butelką procentową. W takim przypadku, moja butelka procentowa nie dość, że była pełna w środku, to jeszcze była spersonalizowana, czyli ozdobiona przeze mnie. 
 W środku butelki likier kawowy:)
 Jeszcze jeden przykład: idę do koleżanki na kawę, więc mam ze sobą słoiczek kawy ozdobiony tylko dla Niej. 

 W tej sztuce, bardzo podoba mi się, że jest bliska "recyklingowi", czyli starym, niepotrzebnym już rzeczom można nadać nowe życie, nowy wymiar.... 
Na dziś pokażę Wam ostatnią rzecz, taki mały recykling u mnie, bo zawsze powtarzam i wszędzie głoszę, że to my mamy dbać o środowisko, a nie potem narzekać, że jest ocieplenie klimatu i żywioły, których nie rozumiemy... Kiedyś gdzieś kupiłam w plastikowym  pudełku karteczki, takie na biurko do pisania codziennie, by czegoś nie zapomnieć, pudełko było przezroczyste, takie które po wyczerpaniu karteczek wyrzuca się. Ja je ozdobiłam już na prawdę kilka lat temu i do tej pory stoi na moim biurku, tylko karteczki dokupuję, albo wycinam z dokumentów, które używam w pracy, bo dbając o środowisko, można na tej drugiej stronie kartki jeszcze coś napisać. 
Tu akurat technika "postarzania", ale o tym opowiemy sobie innym razem.
14.08.2017

4 komentarze:

  1. Też taki robimy na WTZ, a co do bloga to świetnie ci idzie

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna butelka:)
    ja lubię decoupage za to ze ze śmiecia można zrobić cudeńko;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuda tworzysz :) Decoupage mam na liście technik które chciałabym spróbować w przyszłości :D

    OdpowiedzUsuń